G-sensor w kamerach samochodowych – co to jest?

kamera

Wraz z wzrostem popularności kamer samochodowych, producenci wyposażają je w coraz więcej innowacyjnych funkcji. Niekiedy wiąże się to z wzrostem ceny produktu, a często dana funkcja okazuje się być zupełnie nieprzydatna. Dlatego, warto przed zakupem zapoznać się z konkretnym ustawieniem oraz jego przydatnością. Co to jest w takim razie G-sensor i czy warto kupować kamerę z tym ustawieniem?

Kamery samochodowe – czy warto?

Zanim jednak przejdę do opowiadania o wyżej wspomnianym sensorze, warto przytoczyć kilka argumentów, dlaczego warto zaopatrzyć się w kamerkę do samochodu. Po pierwsze, obecnie ceny rejestratorów są bardzo niskie, w porównaniu do kilkunastu lat wstecz. Teraz, użyteczny i praktyczny sprzęt można kupić już nawet za 100 zł. Wszystko zależy jednak od indywidualnych potrzeb kierowcy.

Należy wspomnieć również o tym, jak dużo daje cenny materiał nagrany przez kamerkę, w dwuznacznych sytuacjach na drodze. Można uniknąć wyłudzenia odszkodowania, odnaleźć uciekiniera, który uszkodził nasz pojazd czy użyć video w sądzie jako materiału dowodowego. Dodatkowo, niektóre funkcje ułatwiają codzienne manewry, takie jak parkowanie, zawracanie czy cofanie. Dużo udogodnień za jedyne 100 zł – myślę, że warto to przemyśleć.

Co to jest G-sensor?

Każda kamera samochodowa ma ograniczoną pamięć. Dlatego, abyśmy nie musieli codziennie czyścić karty pamięci, rejestratory jazdy mają funkcję tak zwanego nagrywania w pętli. Oznacza to, że przykładowo co 5 minut, zarejestrowany materiał zostaje nadpisany kolejnym. Takie rozwiązanie ma swoje plusy i minusy. Do korzyści płynących z tego rozwiązania, jest jak wyżej wspomniano, oszczędzanie pamięci naszego urządzenia. Jednak podczas niefortunnej sytuacji na drodze ryzykujemy tym, że cenne nagranie z wypadku czy stłuczki zostanie po chwili nadpisane i utracone bezpowrotnie. I w takich sytuacjach istotną rolę odgrywa właśnie G-sensor.

Jego nazwa pochodzi z dziedziny lotnictwa – „G” oznacza przeciążenie. W momencie kolizji, czy gwałtownego manewru, sensor wykrywa powstałe w wyniku tego przeciążenia, czyli wstrząsy i trwale zapisuje nagranie. Dzięki temu, kolejne pliki z nagraniem nie nadpiszą naszego cennego materiału. Pierwotne zastosowanie G-sensora miało właśnie na celu ochronić video, które mogło zawierać istotne dla kierowcy informacje. Można było je usunąć tylko i wyłącznie ręcznie, lub poprzez format urządzenia.

Pragnienie postępu i coraz to nowsze rozwiązania technologiczne znalazły też nowe zastosowanie dla naszego „wykrywacza wstrząsów”. Po wprowadzeniu kolejnej funkcji do kamery samochodowej, jaką jest tryb parkingowy, G-sensor ma również drugie zastosowanie. W przypadku postoju, lub w nocy, kiedy samochód zostawiamy na parkingu, sensory wykryją każdy gwałtowny ruch w obrębie naszego pojazdu. Wówczas, kamerka zostaje natychmiast uruchomiona i zamiast nagrywać przez 12 godzin pusty parking, rejestruje istotne dla kierowcy zdarzenia.

G-sensor z funkcją 3D w kamerze samochodowej

Absolutnie nowym i wysoce innowacyjnym rozwiązaniem jest sensor 3D. Nie tylko chroni pliki przed nadpisaniem, ale również zapisuje siłę i kierunek uderzenia losowego obiektu w nasz pojazd. To bardzo istotna funkcja, która może stanowić doskonały materiał dowodowy w przypadku wyjaśniania dwuznacznych sytuacji. W momencie kiedy na przykład zderzymy się z jakimś innym samochodem, G-sensor 3D zapisuje informacje o prędkości z jaką poruszały się oba samochody w momencie zderzenia.  Pozwoli określić dodatkowy moment hamowania oraz wszystkich manewrów jakie wykonał nasz samochód w trakcie niefortunnego incydentu.

Jeżeli zastanawiasz się nad tym, czy warto zaopatrzyć się w kamerkę posiadającą wyżej omawiany sensor – warto! Przykładowo, kamery samochodowe MIO MiVue C330, posiadają najnowsze rozwiązanie, jakim jest właśnie trójosiowy sensor przeciążeń. Zyskujesz tym samym cenne informacje, których nie jesteś w stanie dostrzec podczas kolizji.

źródło zdjęcia: freepik.com

Dodaj komentarz